INDIE 2011
Wbrew wszystkim moim pukającym się w czoło znajomym znów wybrałem się w samotną backpackersową wyprawę tym razem wśród ludzi. Nie będzie to podróż mistyczno-religijna. Nie mam w planach uprawiać jogi, mieszkać w aśramach, medytować z buddystami. Ale...