Geoblog.pl    oboski    Podróże    MOJE KILIMANDŻARO I OKOLICE 2010    Czekają na spóźnionych - jak miło!!
Zwiń mapę
2010
07
lut

Czekają na spóźnionych - jak miło!!

 
Turcja
Turcja, Stambuł
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14438 km
 
W Stambule byliśmy dokładnie kilka minut po odlocie samolotu do Warszawy. Ale nie!! Gdy tylko wyszliśmy z rękawa usłyszeliśmy głośne Warsow, Warsow. Pomijając wszelkie normalne przejścia, jakimiś drogami na skróty zostaliśmy przegonieni do naszego samolotu. Tym razem opłacało się czekać na nas, bo było już nas w sumie 12 osób. Gdy tylko zamknęły się za nami drzwi ruszyliśmy. Przemknęła mi tylko jedna myśl przez głowę, zwłaszcza jak widziałem spadające bagaże z wózka na płycie lotniska: a plecak?? Do Warszawy dolecieliśmy bez problemów. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności na tej trasie znów siedziałem obok moich kolegów z trekkingu. Poza tym, że rozliczyłem się z nimi z moich długów - brakło mi tylko 10 zł - to nie rozmawialiśmy za wiele ponieważ Patryk skutecznie zabiegał o to aby Hubert nie mógł zamienić ze mną kilku zdań. Nie zrozumiałem do dziś, co kierowało takim jego zachowaniem. Ale od murzynów nauczyłem się jednego: HAKUNA MATATA.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
geminus
geminus - 2011-10-02 23:29
Piotrek. Moze to cieple chlopaki byli i poprostu byli o siebie zazdrosni. Pozdrawiam.
 
 
zwiedził 10% świata (20 państw)
Zasoby: 122 wpisy122 247 komentarzy247 2456 zdjęć2456 24 pliki multimedialne24
 
Moje podróżewięcej
27.10.2014 - 14.11.2014
 
 
16.01.2011 - 16.02.2011