Geoblog.pl    oboski    Podróże    MOJE KILIMANDŻARO I OKOLICE 2010    Poznaję współtowarzyszy
Zwiń mapę
2010
20
sty

Poznaję współtowarzyszy

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 283 km
 
Dojechałem do Warszawy. Już bez zamartwiania się jak to będzie. W końcu ( na szczęście) urodziłem się optymistą, więc myślę zazwyczaj pozytywnie i dlatego zamiast „jak będzie?”, myślę „ jakoś będzie”. Na lotnisku jestem przed czasem. Czekam na współtowarzyszy. Przyszedł czas na odprawę, chłopaków nie ma. Bilety kupowaliśmy osobno – to daje do myślenia… Stoję w kolejce, do odlotu tylko pół godziny. W końcu zjawiają się i jakoś tak bezbłędnie wyławiają mnie z tłumu. Poznajemy się: Patryk i Hubert. Chłopcy trochę wypici. Mówią, że poznawali się całą noc. Po odprawie już przy bramce okazuje się, że samolot jest opóźniony. Zima, śnieg, zimno – rozumiem. Półtorej godziny. W Stambule na przesiadkę mamy dwie godziny. Spoko. Po komunikacie chłopaki znikają w Sali dla VIP-ów – okazuje się, że Patryk jest posiadaczem złotej karty. Niech chłopcy sobie odpoczną po nocy. Jakoś to będzie. Pogadamy później.
Zasiedliśmy na pokładzie równo dwie godziny po planowym odlocie. Połączenie będzie na styk. Ale cóż, przewoźnik zadbał tylko o to, aby czas opóźnienia na lotnisku nie przekroczył dwóch godzin. Rozumiem ich. Należałyby się darmowe napoje a Okęcie do tanich nie należy. Posiedzieliśmy jeszcze w samolocie godzinę zanim odlodzili. Spóźnimy się na przesiadkę. Jakoś to będzie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
geminus
geminus - 2011-09-01 23:15
Piotr. Wiesz ze w Afryce rozne zarazy mozna zlapac wiec panowie musieli sie odkazic. Wierz mi z absytnentami jest jeszcze gorzej. Pozdrawiam.
 
 
zwiedził 10% świata (20 państw)
Zasoby: 122 wpisy122 247 komentarzy247 2456 zdjęć2456 24 pliki multimedialne24
 
Moje podróżewięcej
27.10.2014 - 14.11.2014
 
 
16.01.2011 - 16.02.2011